„80 lat uczę filozofii Karola Wojtyły, etyki Kościoła rzymskokatolickiego – wspaniała nauka. On jest nie tylko święty, ale mądry i nie tylko mądry – dobrze wie, co jest piękne. Wyjątkowy człowiek i wie jedną rzecz, której nie spotykam u zwykłych księży, że bardzo ceni człowieka” – powiedziała w rozmowie z portalem AWPE prof. Wanda Półtawska, przyjaciółka i bliska współpracownica św. Jana Pawła II.
„Karol Wojtyła, jak został papieżem, wymyślił zjazdy młodzieży z całego świata. Nikt przed nim tego nie robił, ale teraz nikt się tym nie zajmuje. A naprawdę cóż to było? To były zaoczne lekcje etyki, bo państwo wyrzuciło lekcje etyki ze szkół. Nikt nie uczył młodzieży, co jest dobro, a co zło – nie ma grzechu, bo nie jest pewne, kto nas stworzył i dlaczego. I teraz, co robić? Wszyscy krytykują wszystko i byle dziennikarz jest sędzią, a Ojciec Święty powtarzał: 'Nie sądźcie. Sąd będzie, ale nie wy będziecie sądzić. Czyny wasze was sądzić będą. Nikt inny'” – wspominała św. Jana Pawła II prof. Wanda Półtawska.
„80 lat uczę filozofii Karola Wojtyły, etyki Kościoła rzymskokatolickiego – wspaniała nauka. On jest nie tylko święty, ale mądry i nie tylko mądry – dobrze wie, co jest piękne. Wyjątkowy człowiek i on wie jedną rzecz, której nie spotykam u zwykłych księży, że on bardzo ceni człowieka” – dodała.
Wskazując na wolną wolę człowieka i jego sumienie Wanda Półtawska przypomniała: „O sumieniu Karol Wojtyła mówił bardzo wyraźnie, bo uważał, że każdy człowiek dorosły ma mieć swojego ojca duszy, bo musi mu uformować sumienie. Błędem jest to, że ludzie bez uformowanego sumienia wybierają, co wybierają. A dlaczego oni się rozwodzą? Bo głupio wybrali i żałują. A dlaczego tak wybrałeś? Chciał więc, żeby mężczyzna wiedział, co wybiera, bo on ma rozum, żeby to zobaczyć”.
„Karol Wojtyła szukał człowieka. Ja też. Pieniądze – nie. Pieniądze zawsze się znajdą. Materia jest zawsze. A skąd weźmiesz człowieka? Kim ty jesteś? To było zadanie Karola Wojtyły i wszystkie jego wypowiedzi zmierzają do tego: jesteś nie byle kim. A ja nie słyszałam takich kazań, jak nauczał Karol Wojtyła. Te wypowiedzi na zjazdach młodzieży to są wszystko pomysły tego świętego, bo on sam dawał temat. Jak miał bardzo wiele różnych kazań, to mnóstwo księży przygotowywał, ale do młodzieży to on wybierał i żaden nauczyciel nie naśladuje tego. On pokazywał. Pierwsze zebranie czemu służyło? W Paryżu było pierwsze zebranie. Całe posiedzenie polegało na tym, że on dawał odpowiedź, po co człowiek jest na ziemi. To wszystkich interesuje, skąd się wziął i po co jest, ale nikt na to nie odpowiada, a on mówił: 'Pamiętajcie, że człowiek nie jest stworzony dla ziemi i życie jego tutaj jest tylko drogą, drogą do nieba, bo człowiek nie jest stworzony dla ziemi, tylko dla nieba'” – mówiła prof. Półtawska. Zwróciła przy tym uwagę, że kiedy Karol Wojtyła, już jako profesor etyki, wrócił z Zachodu, to pierwszą rzeczą, którą zrobili był program uczenia dorosłych, „bo okazało się, że dorośli nie wiedzą, kim są”.
Prof. Wanda Półtawska podkreśliła przy tym, jak wielkie znaczenie dla św. Jana Pawła II miała formacja młodzieży. „Ojciec Święty miał ostatnią wypowiedź do młodzieży: 'Nie zadowalajcie się miernotą. Wy dążcie do ideałów, a jeżeli nikt od was tego nie wymaga, wy sami od siebie wymagajcie'” – przywołała jego słowa.
Odnosząc się do potrzeby kształtowania Europy wartości, w nawiązaniu do koncepcji Roberta Schumana, prof. Wanda Półtawska zdradziła pewien sekret św. Jana Pawła II. „Ojciec Święty miał własną koncepcję Europy, ale nigdy się to nie spełniło. Chciał pansłowiańskiej Europy – wszystkie narody słowiańskie jako jedno, pod jednym człowiekiem, który będzie wiedział, do czego [jest powołany – red.]. Nigdy tego tak nie wypowiadał, ale tak było, że jednak on widział, że jeden człowiek nie może, ale jak będą ci, co tak samo czują, kim są, to się robi siła. I on miał zasadniczą pretensję do Polski, że był podział bez sensu: Kościół i laikat. A przecież to są ci sami ludzie, nie ma dwóch. Nikt tego nie wziął pod uwagę, że to jest bez sensu, co oni robią. A trzeba znaleźć to wspólne jądro, które jest”.
W kontekście powyższego dodała: „Streścił całą swoją naukę jednym zdaniem: że wszystkie problemy świata rozwiązuje genealogia biblijna, fakt, że nie jesteś byle kto. Nie ma człowieka, który byłby zwierzęciem. Wszyscy są stworzeni na obraz Boga. On w to naprawdę wierzył. Cenił człowieka. Każdego”.
Małgorzata Jaroszek, Anna Wiejak