Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Parlamencie Europejskim po raz kolejny pokazał, że w Unii Europejskiej nadal istnieje tendencja do zamazywania niemieckiego sprawstwa Holokaustu oraz faktu, iż jego ofiarami byli również Polacy.
26 stycznia 2023 roku Parlament Europejski gościł prezydenta Izraela Isaaca Herzoga. Przed przemówieniem prezydenta Herzoga wyemitowano krótki film poświęcony Szoah, w którym jako winnych wskazano „nazistów” bez wymieniania ich narodowości. Podobnego zabiegu dokonała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen mówiąc o „brutalności nazistowskiego reżimu” i ani słowem nie wspominając, iż był on niemiecki, i że jego ofiarami padali również polscy Żydzi i Polacy. „Nie możemy zapomnieć sześciu milionów żydowskich kobiet, mężczyzn i dzieci, i wszystkich innych ofiar, a wśród nich setkach tysięcy Romów zamordowanych w czasie Holokaustu” – mówiła. „Ten rok upłynie pod znakiem pamięci o żydowskim oporze i powstaniach w okupowanej przez nazistów Europie” – kontynuowała, jakby owi odpowiedzialni za te potworne zbrodnie „naziści” nie mieli żadnej narodowości.
W podobnym tonie wypowiedziała się przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
„To była zbrodnia, w której zamordowano sześć milionów Żydów za to, że byli Żydami, wzięto na celownik Romów i Sinti, zbrodnia, w której społeczności LGBTI zostały zlikwidowane, a tak wielu innych zostało upokorzonych i zabitych z powodu ich pochodzenia etnicznego, niepełnosprawności, tożsamości, rasy lub przekonań” – mówiła. „Holokaust nie wydarzył się z dnia na dzień, 'Auschwitz nie spadło z nieba’, jak powiedział trzy lata temu ocalały Marian Turski, już wcześniej powinny zabrzmieć dzwony na trwogę” – dodała, nie podając sprawców owych zbrodni.
Tymczasem trzeba wyraźnie powiedzieć, że wiele z ofiar Holokaustu to byli polscy Żydzi, którzy w naszym kraju znaleźli schronienie przed prześladowaniami, jakimi byli poddawani w Europie Zachodniej. Kiedy Polska została w 1939 roku zaatakowana przez nazistowskie Niemcy, a jej ziemie znalazły się pod niemiecką okupacją, najpierw nastąpił Holokaust narodu żydowskiego, a później Holokaust narodu polskiego. Nazistowscy Niemcy mieli w planach wymordowanie najpierw Żydów, później zaś Polaków, aby stworzyć sobie przestrzeń życiową w tej części Europy. Próby przeinaczania tych faktów i wybielania Niemiec nie służą budowaniu dobrych relacji. Prawdziwe partnerstwo można bowiem budować jedynie w oparciu o prawdę.
27 stycznia obchodziliśmy 78 rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i ośrodka zagłady KL Auschwitz. Na pamiątkę tego wydarzenia od 2005 roku obchodzimy na całym świecie ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Jak czytamy na stronie internetowej Muzeum Auschwitz, obóz koncentracyjny Auschwitz został zorganizowany dla Polaków i oni też byli pierwszymi jego więźniami politycznymi. Masowa deportacja Żydów do KL Auschwitz rozpoczęła się w 1942 roku. Wkrótce Żydzi stali się najliczniejszą grupą narodowościową, a ich udział w strukturze narodowościowej więźniów systematycznie wzrastał od około 46 proc. w czerwcu 1942 r. do około 68 proc. w sierpniu 1944 r.
Anna Wiejak