WYWIAD. Bryg. Karol Kierzkowski dla AWPE: Polscy strażacy są rozpoznawalni oraz wysoko oceniani w świecie ratowniczym

Polska grupa HUSAR

Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej prowadzą akcję ratunkową po trzęsieniu ziemi w Turcji. Jak ona przebiega? Przed jakimi największymi problemami stanęła polska grupa ratownicza HUSAR i jak udało się je rozwiązać?

W poniedziałek 6 lutego 2023 r. nad ranem w prowincji Gaziantep w Turcji nastąpiło trzęsienie ziemi o sile 7,6 stopnia w skali Richtera. Turcja poprzez ERCC złożyła zapotrzebowanie na siły poszukiwawcze i ratownicze do szybkiej interwencji w rejonie i ratowania ludzi spod gruzów a Polska wyraziła akces. W gotowości do działań ratowniczych jest Polska Ciężka Grupa Poszukiwawczo – Ratownicza HUSAR tj. 76 strażaków PSP z 8 psami z woj. łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, pomorskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego. 7 lutego.2023 r. polska grupa HUSAR wylądowała w Gaziantep 2:29 lokalnego czasu (0:29 czasu polskiego). Dotarli na miejsce jako 3. grupa w regionie Gaziantep, która udzieli pomocy mieszkańcom regionu. W godzinach porannych czasu lokalnego grupa wyruszyła z lotniska do m. Adiayaman, gdzie wstępnie miała prowadzić działania poszukiwawczo-ratownicze. W trakcie przejazdu grupy, ze względu na pilną potrzebę rozpoczęcia działań ratowniczych w innej części prowincji Adıyaman, władze tureckie podjęły decyzję o przekierowaniu polskich strażaków do m. Besni (ponad 70 tys. mieszkańców). Ze wstępnych informacji wynika, że w regionie doszło do zawalenia wielu budynków, w tym wielorodzinnych, gdzie wciąż mogą znajdować się żywi ludzie.
Strażacy rozpoczęli przygotowania do jak najszybszego wejścia zespołów ratowniczych do działań oraz równolegle rozpoczęli budowanie bazy operacji dla HUSAR Poland.

Po godz. 15 (czasu polskiego) dotarła do nas dobra wiadomość – pierwszy uratowany człowiek! Mężczyzna został wydobyty z gruzowiska przez polskich i tureckich ratowników. Około godz. 18 kolejna dobra wieść o drugiej uratowanej osobie i w krótkim czasie otrzymaliśmy informację o 3 uratowanej, żywej osobie. Dowództwo przekazało również informację, że dzisiejszej nocy będą działać wszystkie polskie zespoły, żeby zwiększyć szanse powodzenia akcji ratowniczej.

W godzinach późnowieczornych udało się uratować kolejne 5 osób, 17-latkę i 4-osobową rodzinę (rodzice i dwójka dzieci). Dotychczas HUSAR Poland wydobyła 8 żywych osób. Dzień później o godz 5.51 czasu lokalnego wydobyto 9. osobę żywą (dziewczynka lat 13), natomiast około południa uratowano 10. osobę – młodą kobietę. Sytuacja na miejscu jest bardzo trudna, również ze względu na warunki pogodowe (silny, mroźny wiatr), ale strażacy wciąż z pełnym zaangażowaniem działają.

9 lutego 2023 r., w czwartek rano, po wielu godzinach bardzo trudnej akcji, strażacy wydobyli z gruzów mężczyznę (62 lata) – to 11. uratowana do tej pory osoba.

Z jakich części składa się grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR?

Jest to 76 strażaków i 8 psów ratowniczych. W skład ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej wchodzi komponent dowódczy, poszukiwawczy i ratowniczy w, tym 3 lekarzy, 4 ratowników medycznych, 4 inżynierów konstrukcji budowlanych.

Ile osób do tej pory udało się uratować w Turcji?

Do czwartku do godziny 8:30 czasu polskiego polscy strażacy wydobyli 11 żywych osób spod gruzów.

To nie pierwsza taka misja polskich strażaków. Jak często uczestniczą oni w akcjach poza granicami naszego kraju?

1999 rok – Turcja, 2003 – Iran, 2005 – Pakistan, 2010 – Haiti, 2015 – Nepal, 2020 – Liban. Ponadto polscy strażacy ostatnio brali udział w akcji gaszenia pożaru lasów we Francji 2022, wcześniej były akcje w Czechach w 2022, w Grecji – 2021, Turcji – 2021, Szwecji – 2018.

Którą z dotychczasowych akcji wspominacie Państwo jako niosącą za sobą największe wyzwania?

Wszystkie akcje są równie wymagające. Najtrudniejsze były w Nepalu oraz Haiti z uwagi na duże odległości od kraju oraz skalę zniszczeń.

Jak oceniana jest praca polskich strażaków przez ich zagranicznych partnerów?

Polscy strażacy są rozpoznawalni oraz wysoko oceniani w świecie ratowniczym. W Libanie w 2020 roku zostali wpuszczeni do akcji ratowniczej jedynie z grupą z Francji jako najlepiej przygotowani ratownicy.

Rozmawiała Anna Wiejak

Skip to content