Kolejne antypolskie kłamstwo! Jerusalem Post pisze o „obozie zagłady w Polsce”. Obozy zagłady były niemieckie!

Ifat Ovadia-Luski na łamach „Jerusalem Post” napisała o Auschwitz-Birkenau jako o „obozie zagłady w Polsce”, nie dodając, iż był to niemiecki obóz koncentracyjny, za zbrodnie w którym odpowiadali wyłącznie Niemcy.

„Zaledwie kilka tygodni temu, w Dniu Pamięci o Holokauście, przewodniczyłam delegacji Keren Kayemet Le’Israel-Żydowskiego Narodowego Funduszu na Marszu Żywych w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau w Polsce” – napisała izraelska felietonistka dodając, iż maszerowała z dziesiątkami tysięcy Żydów z Izraela i z diaspory na całym świecie.

Otóż najwyraźniej izraelskim dziennikarzom, publicystom i wydawcom po raz kolejny należy przypomnieć, że obozy zagłady założyli Niemcy w okupowanej przez siebie Polsce i były one przeznaczone nie tylko do eksterminacji Żydów, ale również Polaków.

Pisanie o „obozach zagłady w Polsce” to nic innego jak wpisywanie się w niemiecką politykę historyczną zrzucania z Niemców odpowiedzialności za bestialskie zbrodnie, których się dopuszczali, i zakłamywanie historycznej rzeczywistości.

Jest to tym bardziej bolesne, że Polacy jako jedyni w Europie z narażeniem życia ratowali swoich żydowskich sąsiadów. Tych cichych bohaterów było tysiące. „W Instytucie Pamięci Narodowej podjęliśmy próbę ustalenia nazwisk Polaków ratujących Żydów i wiemy, że więcej niż 11 tysięcy nazwisk raczej nie uda się nam zgromadzić, a niektóre z szacunków mówią, że tych, którzy pomogli było co najmniej dziesięć razy więcej” – mówił w wywiadzie dla „Schuman Optics Magazine” dr Mateusz Szpytma, zastępca prezesa polskiego Instytutu Pamięci Narodowej.

Życie narażał również Rotmistrz Witold Pilecki, który pozwolił zamknąć się w Auschwitz, aby później sporządzić raport z dokonywanych tam niemieckich zbrodni. To smutne, że przynajmniej część współczesnych środowisk żydowskich wydaje się zupełnie o tym nie pamiętać.

AW

Skip to content