Wicepremier Sasin: Polskie firmy coraz śmielej sięgają po rynki międzynarodowe

„Energia jest dzisiaj bronią XXI wieku” – mówił wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych podczas drugiego dnia trwającego w Warszawie 13. Kongresu Polska Wielki Projekt. Podkreślał w tym kontekście znaczenie polskich firm.

„Dzisiaj bezpieczeństwa energetycznego nie da się budować w naszym regionie bez Orlenu, bez tej firmy. Buduje również naszą pozycję polityczną jako lidera krajów Europy Środkowej, regionu, który ma wspólne zagrożenia, ale i wspólne wizje rozwoju” – zauważył Sasin. „Również inne firmy coraz śmielej sięgają po rynki międzynarodowe. KGHM jest kolejnym przykładem polskiego czempiona gospodarczego, który jest dzisiaj obecny nie tylko w Polsce bardzo silnie, ale poza Polską. Prowadzi swoje interesy na trzech kontynentach, w tym na dwóch kontynentach prowadzi działalność wydobywczą: w Ameryce Południowej, w Chile, ale również w Ameryce Północnej, w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie” – dodał podkreślając, iż „KGHM jest posiadaczem dwóch kopalń na terenie Stanów Zjednoczonych: w Arizonie i w Newadzie”.

„Miałem okazję rozmawiać z przedstawicielami rządu chilijskiego. Wysoko cenią polskie firmy. Oczekują naszych inwestycji. Widzą w nich szansę również na to, aby przełamywać monopole, które są obecne na tych rynkach od wielu dziesięcioleci” – powiedział Sasin.

„Bank PKO BP bardzo obecny w naszym regionie, w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, ale przede wszystkim bardzo szeroko obecny na Ukrainie przez Kredobank, jeden z największych banków ukraińskich. PZU, firma ubezpieczeniowa coraz mocniej również wchodząca na rynek ukraiński, czy wreszcie giełda papierów wartościowych, która w ostatnim czasie dokonała potężnej zagranicznej inwestycji, przejmując 66 proc. czyli własnościowy pakiet kontrolny nad giełdą armeńską w Erywaniu” – wyliczał.

„Oczywiście katalog tych inwestycji, które budują markę polską, jest i będzie coraz więcej, ponieważ bardzo wiele polskich firm osiągnęło już dzisiaj ten poziom rozwoju, który pozwala im nie tylko myśleć o ekspansji na rynku Polski, ale również o tej ekspansji międzynarodowej. Wiele firm do tej ekspansji się przygotowuje, a te, które już są obecne, planują rozszerzanie swojej globalnej obecności w tym bardzo realnym wymiarze, nie tylko handlowym, ale również produkcyjnym, wydobywczym” – poinformował minister aktywów państwowych, zaznaczając, iż „polskie państwo wspiera te działania, wspiera nawiązywanie kontaktów międzynarodowych”.

„Polska jest krajem poważnym. Nie jest tylko tym rynkiem, na który można łatwo wejść i tutaj zbudować sobie dobre miejsce do inwestowania. Dzisiaj to my jesteśmy tym krajem, który często inwestuje, który często budzi zdziwienie tym, że ma siłę, aby inwestować, aby przejmować duże firmy zagraniczne i być obecnym również mocno w gospodarce krajów wysoko rozwiniętych” – zauważył.

„Wartość inwestycji, które trafiają rocznie do Polski w stosunku do inwestycji, które polskie przedsiębiorstwa inwestują za granicą jest jak 1 do 10 czyli dziesięć razy więcej trafia do nas kapitału zagranicznego, a my inwestujemy za granicą 10 proc. tego, co do nas trafia” – poinformował prof. Witold Wiliński, prezes zarządu GPW Tech.

„Dzisiaj podejście państwa polskiego do ekspansji eksportowej jest bardzo profesjonalne” – dodał Jerzy Athanasiadis, prezes Polsko-Greckiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Przypomniał, że polskie firmy zainwestowały w sektor turystyczny w Grecji, m.in. przejmując hotele, Polska zainwestowała również w sektor energetyczny a na rynku greckim działa wiele polskich firm, które mają na terenie Grecji swoje oddziały. „Jest PAIH, który wspiera polskich przedsiębiorców w Grecji. Jest KUKE, które ich zabezpiecza. Są izby bilateralne, które wspierają wszystkie działania” – mówił. „W tym aspekcie chciałbym jednakże też podkreślić mądrość rządu polskiego, który uaktywnił bardzo mocno dyplomację ekonomiczną” – zaznaczył.

AW

Skip to content